jak wszyscy napisali - wiele mozliowsci
na poczatek sugeruje sprawdzic to o czym nikt nie napisal - albo przeoczylem - sprawdzenie dwoch par okularow ze soba, wczesniejszych i aktualnych. Czasami nastepuje adaptacja do wczesniej "roz/zdecentrowanych" okularow, przy nowych jest pomiar i wychodzi inaczej - optyk chcac byc "perfekcjonista" robi na nowy rozstaw zrenic i powoduje nieswiadomie wprowadzenie efektu pryzmatycznego.
Czasami regulacja nowych okularow duzo pomaga: wysokosc, kat pantoskopowy, kat pochylenia tarcz - optyk to wie, ale sprzedawca juz nie

Zmiana soczewek okularowych - na inna konstrukcje rowniez moze powodowac dyskomfort.
Jezeli tutaj trudno znalezc przyczyne - nalezy udac sie do osoby, ktora wykonywala badanie, powiedziec jej o tym wszystkim co zostalo sprawdzone, jakie kroki poczyniono i probowac rozwiazac problem wspolnie.
Nie obwinialbym tutaj nikogo z gory, czyjejs zlej woli - po prostu czasami tak sie zdarza, ze drobna, niewielka zmiana z punktu widzenia uzytkownika jest mala, a dla ukladu wzrokowego kamieniem milowym.
pozdrawiam! i napisz co sie udalo