Często słyszy się też pytanie o to "Czy to nie chińszczyzna?" O ile przy droższym towarze to pytanie nie dziwi, ale jak ktoś czasem chce kupić jak najtaniej to nie powinien o to pytać, bo w przypadku najtańszego asortymentu odpowiedź jest oczywista
Teraz wszystko co tanie to chińszczyzna i wiadomo jakiej jakości. Nawet czosnek w sklepach już podobno bywa chiński i wcale nie ma takich właściwości jak polski.
Zgadza się,często nawet padają takie niezręczne pytania czy propozycje ale przy odrobinie inteligencji można z tego znakomicie wybrnąć i potraktować jako żart. Natarczywość ze strony klientów nigdzie nie jest mile widziana.