Pytania w salonie ;)

[pola]

Najczęściej zadawanym teraz pytaniem w sklepach i salonach jest chyba to: "A czemu tak drogo?"

[seba]

Nie ma czemu się dziwić. Wszystko drożeje a pensje stoją w miejscu

[zetka]

Często słyszy się też pytanie o to "Czy to nie chińszczyzna?" O ile przy droższym towarze to pytanie nie dziwi, ale jak ktoś czasem chce kupić jak najtaniej to nie powinien o to pytać, bo w przypadku najtańszego asortymentu odpowiedź jest oczywista

[seba]

Teraz wszystko co tanie to chińszczyzna i wiadomo jakiej jakości. Nawet czosnek w sklepach już podobno bywa chiński i wcale nie ma takich właściwości jak polski.

[pola]

I sprawdza się często że ten kto tanio kupuje, ten dwa razy kupuje.

[zetka]

A słyszycie panie czasem pytanie :"Czy umówimy się na kawę?" Mnie się zdarzyło, niestety pytali tacy panowie na których nawet przykro spojrzeć...

[beauty]

To fakt, takie pytanie pada. Ale mnie pytają różni panowie, tacy na których miło popatrzeć również

[niki]

Jest to do przeżycia jeżeli pytają panowie w formie żartu. Czasem jednak bywają natarczywi "żartownisie" i wtedy robi się niezbyt komfortowa sytuacja.

[Stylion_pl]

Zgadza się,często nawet padają takie niezręczne pytania czy propozycje ale przy odrobinie inteligencji można z tego znakomicie wybrnąć i potraktować jako żart. Natarczywość ze strony klientów nigdzie nie jest mile widziana.

[Player]

Dziwne sytuacje chyba w różnych dziedzinach życia sie zdarzają, chcąc nie chcąc przez to życie jest barwniejsze.