Jak widzi dziecko/ niepokojące objawy

[hanna_f]

Nie to miałam na myśli. Oczywiście, masz rację. Jedno i drugie może przyspożyć młodemu wiele problemów, niestety. Miałam nadzieję, że synka ominie noszenie szkieł, ale no cóż, zobaczymy. Sama mam nieprzyjemne wspomnienia z okularami, właściwie po części, prócz treningów, była to też przyczyna poddania się zabiegowi laserowej korekcji. Na szczęście, okulary to nie wyrok śmierci, a wiele się zmieniło na lepsze odkąd ja byłam dzieckiem. Dziękuję za odpowiedzi, dzisiaj dzwonię do okulisty by umówić małego rozrabiakę na wizytę.
Pozdrawiam

[młoda mama]

Dzień dobry

Moi drodzy jak nick wskazuje jestem młodą mamą, kilka dni temu wróciłam z synkiem ze szpitala i zastanawiam się nad jedna sprawą - otóż mały miał żółtaczkę i w szpitalu był naświetlany. Podczas naświetlania miał mieć oczka zabezpieczone takimi okularkami, ale musze przyznac że raz przysnęłam i przez jakiś czas był bez tego zabezpieczenia oczywiście jak tylko sie ocknęłam to poprawiłam żeby wszytsko było w porządku ale trochę mi to nie daje spokoju. Co prawda nie widac by cos się działo, myślicie, że jest w porządku? jakieś rady?

[SpecEye]

Witaj młoda mamo. Okularki ochronne należy zakładać tylko na czas naświetlania. Pamiętajmy że muszą szczelnie przylegać a tym samym nie uciskać główki. Należy także stosować ów okularki razem z nieprzeźroczystą opaską (delikatna dla skóry dziecka) która dodatkowo chroni oczy maluszka przez przedostaniem się promieni.

[dzika]

Jeszcze przed Wami nie jedna kontrola u lekarza,więc proponuje zapytać przy okazji o oczka.Lekarz na pewno pomoże i doradzi.

[młoda mama]

Witaj młoda mamo. Okularki ochronne należy zakładać tylko na czas naświetlania. Pamiętajmy że muszą szczelnie przylegać a tym samym nie uciskać główki. Należy także stosować ów okularki razem z nieprzeźroczystą opaską (delikatna dla skóry dziecka) która dodatkowo chroni oczy maluszka przez przedostaniem się promieni.

Oczywiście że tylko podczas naświetlania. Opaski nie miał mały tylko waciki z gazy, które miały nie powodować ucisku okularków.

Jeszcze przed Wami nie jedna kontrola u lekarza,więc proponuje zapytać przy okazji o oczka.Lekarz na pewno pomoże i doradzi.

Na pierwszej kontroli u pediatry już byliśmy, ale z całego przejęcia zapomniałam powiedzieć o tym lekarce- taka wyprawa to też stres i obawa czy wszystko jest w porządku. Jednak Pani doktor oglądała syna dokładnie i ogólne zdanie było pozytywne.
A kiedy jest zalecana pierwsza kontrola okulistyczna dla takich maluszków? mam na mysli profilaktykę a nie mus.

[dzika]

Ja na miejscu Pani poszłabym dla swojego spokoju do okulisty.Popytałabym o dobrego okulistę w okręgu.Wizyta i tak powinna się odbyć,pędzej,czy póżniej.

[młoda mama]

Witam po dłuższej przerwie

Chciałam zapytać do jakiego momentu należy sczególnie uważnie pielęgnować oczka dziecku? Pytanie może wydać się dziwne ale chodzi mi o to, że nauczono mnie że o oczka maluszka trzeba bardzo dbać- codziennie przemywałam synkowi oczka płatkami kosmeczycznymi zamoczonymi w letniej przegotowanej wodzie- (oczywiście każdorazowe przetarcie to zmiena płatka i przecieranie w odpowiednim kierunku). Synek jest już starszy więc zastanawiam sie czy to już nie przesada żeby nadal tak robić?? choć z drugiej strony higieny nigdy dość i póki co taka troska dawała efekty...

Może jestem przewrażliwiona

[Sklep_Optyczny]

Wg mnie nie ma ściśle określonego wieku podczas którego należy szczególnie pielęgnować,monitorować wzrok dziecka. Wiadomo jedno,że im wcześniej wykryje się taką wade,tym oczywiście lepiej. Jeżeli uważasz,że coś jest nie tak,to lepiej zapobiegać niż potem leczyć. To moje zdanie na ten temat.

[Wiktoria M]

Witam,
słuchajcie chciałabym wymienic sie opiniami na temat bilansów dzieci.Byłam niedawno z synem na bilansie dziecka i zdziwiło mnie zachowanie pani pielęgniarki- syn usiadł na krzesełku, zgodnie z poleceniem zasłoniliśmy jedno oczko i pani pielęgniarka oznajmiła, że nie będzie mówienia ani cyfr ani literek na co mój syn szczerze mówiąc czekał tylko pokazywanie palcem na tabliczce tego co widzi. Tak sie złożyło że jakis czas przed bilansem bylismy u okulisty i tam syn bardzo fajnie wspolpracowal z pania doktor mowiac, cyfry i litery- pani doktor swietnie w formie zabawy ale i motywacji pochwałami zachęcała syna do jak najdokładniejszego badania- to sie bardzo spodobało mojemu synkowi i na to był przygotowany podczas kolejnego sprawdzania wzroku jednak tu było zupełnie inaczej, zapytałam panią pielęgniarke czy mógłby mówic literki , jednak stanowczo powiedziała, że ona ma jasno określoną procedurę badania i nie powinnam w to ingerować. Czy równiez spotkaliście sie z bardzo różnymi podejściami badającego do badanego?

[niki]

Wydaje mi się że to, co pokazuje się na tablicy -literki czy obrazki- zależy od wieku dziecka. Jeżeli u okulisty dziecko czytało literki to znaczyłoby że nie jes tmalutkie. A pani pielęgniarka musiałaby przecież zmienić tablicę na "literkową", a po co jej dodatkowa fatyga