Optyka - Okulistyka

Mam problem. Miesiąc temu kiedy kupiłem swoje pierwsze okulary nie zwróciłem uwagi na pewną nieprawidłowość. Otóż zauważyłem że szkło w rogach nie przylega do oprawy,są tam szczeliny które przepuszczają promienie słoneczne co mnie oślepia i strasznie irytuje. Może podświadomość moja nie pozwala mi się do tego przyzwyczaić. Najzwyczajniej w świecie poszedłbym i je zareklamował, sęk w tym że robiłem je podczas urlopu zimowego w Zakopanem i z Poznania mam jednak kawałek drogi. Czy mogę coś z tym zrobić? Jeden z optyków powiedział że tylko wymiana szkieł wchodzi w grę ale ja za nie zapłaciłem 600zł i nie uśmiecha mi się robić kolejnych.
Dodam że oprawa jest dość kanciasta i nie ma ramki na dole.

Witaj fredek. Hmm..faktycznie masz problem bo najlepiej byłoby je zareklamować-wtedy w firmie, w której je robiłeś powinni Ci wymienić szkła i poprawnie je zamontować. Ale skoro nie masz takiej możliwości to musisz poszukać jakiegoś dobrego specjalisty w swoim mieście. Można spróbować odpowiednio podgiąć oprawę i dopasować ją do kształtu szkieł. Druga rzecz jaką można spróbować zrobić to podciągnąć żyłkę, żeby szkło lepiej przylegało do oprawy. Jeżeli nic się nie da zrobić w ten sposób to wtedy faktycznie zostaje tylko wymiana szkieł niestety. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Dziękuję za podpowiedź. Udam się do optyka, jestem już mądrzejszy wiem o co pytać, prosić. Mam nadzieję że coś uda się z tym zrobić. Chciałem zapytać jakie jest prawdopodobieństwo uszkodzenia szkieł podczas poprawek. Bo już sam nie wiem... mam szkła fotochromatyczne i jak już wspominałem słono mnie kosztowały. Wkleiłbym zdjęcie ale nie mam na tyle dobrego aparatu żeby uchwycić takie szczegóły

Drogi fredku! Niestety nie podałeś mi mocy szkieł jakie masz więc trudno mi odpowiedzieć na Twoje pytanie. Im cieńsze szkła-tym większe ryzyko. Ale jeśli udasz się do dobrego specjalisty to powinien on wiedzieć jak to zrobić, żeby nie uszkodzić soczewek. Druga sprawa powinien Cię uprzedzić o ryzyku, żebyś miał wybór czy je podejmować czy nie. Osobiście wydaje mi się, że ryzyka dużego nie ma, bo większość tych czynności, które opisałam w poprzednim poście robi się bez "udziału" szkieł. Nie martw się-na pewno wszystko się uda:)

Hej
Ja spotkałam się z podobną sytuacją tzn.szkło mi wypadało bo miałam trochę skrzywioną oprawę.Dowiedziałam się,że wszystkie naprawy są na moją odpowiedzialność więc jak ktoś wyda trochę kasy to mocno musi się zastanowić nad naprawą.Z kolei drugi optyk nawet nie chciał wziąść do ręki tej oprawy bo od razu odmówim napawy.Więc różnie to jest

Witaj dzika. Dlatego najlepiej z takimi sprawami udawać się do optyka, u którego się robiło okulary, bo nawet jeśli coś przy naprawie by się stało to łatwiej mu to naprawić czy wymienić. "Obcy" optyk, który na przykład nie współpracuje z firmą, z której masz oprawę przy uszkodzeniu jej nie ma możliwości zamówienia np. części do niej (przykładowo zausznika). Z tego powodu właśnie uprzedza się klienta, że naprawa jest na jego odpowiedzialność.

Okazuję się ze jednak można. Wróciłem właśnie od przemiłej Pani optyk która to w 10 min. zlikwidowała te szpary. Nawet nie pytała o moją zgodę. Co fachowiec to fachowiec. Wytłumaczyła co zrobiła a mianowicie, pogłębiła rowek w szkle, wymieniła mi żyłkę, szkła zamontowała ściślej i teraz idealnie przylegają. Nachwalić się nie mogłem tej kobiety. A teraz gwóźdź postu, za usługę zapłaciłem jedynie 30zł. Szukajcie fachowców drodzy okularnicy!!!

Cześć.Właśnie wczoraj odebrałam swoje okulary i co się okazało STRASZNIE krzywo mi leżą na nosie i to tak że prawy łuk brwiowy mam odkryty , jak przymierzałam tą oprawę na początku bez szkieł to leżała mi prosto ,zastanawiam się co jest nie tak ?Oprawa jest plastikowa a soczewki szklane z antyrefleksem. Pan w optyku próbował mi coś tam regulować ale i tak za chwile jest to samo. Co ja mam teraz zrobić?

Źle wykonane to one może nie są ale źle wymodelowane i dopasowane do Pani. Pójść do optyka i niech pokombinuje. Może Pani ew. położyć okulary rozłożone na czymś płaskim (tak jak są na nosie) i ocenić czy zausznik nie pieje do góry. Jeżeli tak to pójść gdzie były robione i niech wymodelują dobrze i dopasują.

Optyk nie powinien mieć z tym problemu. Czasem plastiki zniekształcają się trochę, musisz po prostu wybrać się jeszcze raz do swojego optyka, powinien po rozgrzaniu doprowadzić je do porządku.