Optyka - Okulistyka

Witam, czy ktoś z Państwa na forum orientuje się czy jak się nie ma skończonych tych 40lat to obowiązuje zniżka na szkła progresywne w tej kampanii???

A w tej kampanii w ogóle obowiązuje jakaś znizka?

Z tego co piszą to wnioskuję to tylko akcja promocyjna szkła progresywne. Rabat to już chyba indywidualna dobra wola optyka który sprzedaje takie okulary.

A ja to myślę że to po prostu dobry marketing

Znalazłam punkt który udzielił mi rabatu na szkła progresywne w wysokości 200zł. i badanie miałam w cenie okularów.. . prawdą jest że nie wiem tak naprawdę jaka jest rzeczywista cena tych szkieł które wybrałam i czy rabat jest realny. Musiałabym zrobić rekonesans po innych punktach żeby zobaczyć jakie maja ceny, tylko to już nie ma znaczenia bo okulary zamówione.

Każdy salon optyczny pracuje na danych katalogach szkieł danych firm. W katalogach tych podane są ceny. Zawsze można poprosić o pokazanie ceny katalogowej i sprawdzić prawidłowy rabat. Uprzedzam tylko,że firm produkujących szkła jest wiele więc i ceny będą różne. Natomiast ceny szkieł danej firmy raczej są takie same w każdym salonie.

Zawsze można poprosić o pokazanie ceny katalogowej i sprawdzić prawidłowy rabat.

Cena katalogowa jest dla optyka, a nie dla klienta i klientowi nic do tego. Katalogi są albo z pustymi rubrykami i optyk sam wpisuje w nim swoje ceny, albo z tzw. ceną sugerowaną przez producenta. Optyk ma możliwość stosowania własnej polityki cenowej. Może mieć cenę wyższą, może mieć niższą. Rabat to też sprawa polityki optyka i to on ustala czy i jaki proponuje i nikomu nic do sprawdzania tego. Ponieważ optyków, właścicieli zakładów, stosujących własne ceny jest już niewielu, to większość bierze katalog z cenami sugerowanymi przez producenta i daje „gotowca” pracownikom. W efekcie salony optyczne stają się sprzedawcami producenta i realizują jego politykę cenową, jego rabaty i jego „sieczkę” marketingową. Generalnie jednak, Polska to wolny kraj i każdy ma taką cenę i taki rabat jaki chce zaproponować. Klientowi albo pasuje, albo nie. Też jego sprawa, bo Polska to ………

"...albo pasuje, albo nie. Też jego sprawa, bo Polska to ………"
To chyba nie tylko w Polsce tak jest a właściwie to do nas stosunkowo niedawno przyszło z zachodu, te całe strategie, promocje i marketingowe pranie mózgu

Ceny od zawsze sie różniły w różnych punktach więc tu chyba nic się nie zmieniło.

Prawda taka że choćbym miała zapłacić więcej wolę iść tam gdzie się dogadam a są punkty gdzie może i jest niższa cena ale obsługa pozostawia wiele do zyczenia.