Optyka - Okulistyka

Słuchajcie,myślę że to jest dopiero przedsmak tego co szykuje na nowy rok NFZ,wiemy już na pewno,że we wszystkich placówkach będą zmniejszone limity przyjęć przez lekarzy,a co za tym idzie? Wiadomo kolejki będą jeszcze dłuższe ludzie będą się jeszcze bardziej denerwowali i ogólnie będzie niesamowity haos i zamieszanie.

Ten NFZ chce ludzi po prostu wykonczyc ciekawa jestem jak bedzie wygladała sprawa ubezpieczenia, podobno od stycznia wystarczy tylko pesel i w recepcji pani moze sprawdzic czy jestesmy ubezpieczeni czy nie, mysle ze zamieszanie pewnie bedzie

Zamieszanie to juz jest. Podobno system NFZ do sprawdzania, czy pacjent jest ubezpieczony ma wady. Już są przypadki, że po weryfikacji w systemie okazuje się że pacjent nie jest ubezpieczony, tymczasem sprawdzając to w ZUSie okazuje się że jednak jest...Cierpliwości w Nowym Roku życzę

Tak ciekaw jestem jak to bedzie wygladało, ale słyszałem w radiu że nawet jeśli nas nie bedzie w bazie danych to trzeba bedzie zostawic na recepcji specjalny druczek który bedzie w kazdej przychodni i mozna byc przyjetym, a NFZ bedzie mial za zadanie dojsc dlaczego nas nie ma w nowym systemie.........

Hej martini,widzę że jesteś na bieżąco ze wszystkimi nowinkami na temat NFZ,przyznam się że jeszcze nie słyszałam o takich możliwościach,ale fajnie by było gdyby pacjenci mieli troszke ułatwione załatwianie formalności w związku z wizytami u lekarzy. Ciekawe tylko jak to wyjdzie w praktyce,nie pozostaje nam nic innego jak cierpliwie czekać!

visionnata napisał(a):Hej informuję zinteresowanych badaniem OCT,że teraz aby wykonać takie badanie w ramach NFZ w danej placówce,któa zajmuje się takimi badaniami,trzeba najpierw udać się tam na wizytę do okulisty i poprosić o skierowanie. Jeżeli będzie ono z innego miejsca niż to,w którym OCT będzie wykonywane to trzeba będzie ponieść opłatę,ponieważ NFZ tego nie zrefunduje! Mam ndzieję,że informacja jest jasna!

Takie działania zatrzymują pacjenta w danej placówce, czy tego chce czy nie. Jak czekał na wizytę pół roku - otrzymał skierowanie to i jak zapiszą go na badanie za 2 m-ce to też będzie czekał bo nie ma innego wyjścia.

Tak ale można to też inaczej rozumieć, mianowicie w pozytywny sposób- pacjent był w danej placówce u lekarza i badanie ma na miejscu, nie musi jeździć , szukać, dzwonić itp. Moim zdaniem to dobre że nie odsyłają pacjentów z kwitkiem ,tylko zapisują w tej placówce , ja na samą myśl że mam gdzieś dzwonić i szukać gdzie wykonują takie badania to mam dreszcze, tym bardziej że gdziekolwiek się dodzwonić to graniczy z cudem , albo zajęte albo nikt nie odbiera , brrrrrrrrrrrrr

Hej, moja mama miała ostatnio badanie OCT , i prawdą jest to że czekała chyba 7 miesięcy, na szczęście nic złego jej nie wyszło.Nie wyobrażam sobie osób które naprawdę mają poważne problemy z siatkówką i miały by czekać tak długo na badanie

Tak to jest straszne że trzeba czekać na tak dokładne badania nawet rok czasu, przecież przez rok to jeśli coś złego dzieje si ę z siatkówką to chyba człowiek prędzej oślepnie

dobrze, że nic złego nie wykryli. gorzej jak by coś wysszło a w trakcie czekania się pogłębiło. to naprawdę masakra z tymi terminami